niedziela, 24 listopada 2013

Roździał 6

                 * Oczami Katie *
- Ćśśi - Harry położył mi palec na ustach - Nie wiem jak możesz tak myśleć , jesteś najpiękniejszą dziewczyną jaką kiedykolwiek widziałem - wyszeptał mi do ucha i zaczął się do mnie zbliżać . Nasze twarze dzieliły milimetry , czułam jego oddech na mojej szyi , i po chwili nasze usta złączyły się w pocałunku . Czułam na nas spojrzenie wszystkich , odsunęłam się od Harry'ego na co ten się uśmiechnął . Malik jak i reszta siedzieli z otwartymi buziami wpatrzeni w Nas . 

         * Oczami Harry'ego *
A Oni we mnie nie wierzyli ... ehh ... Powinni wiedzieć że boski Styles poderwie każdą dziewczynę. Poszedłem usiąść koło Zayn'a przez co Katie siedziała teraz obok Niall'a i Zayn'a .
- Udało Ci się dlatego że jest lekko pijana - szepnął Malik . 
- Co z tego że jest pijana ? . Jeszcze ją w sobie rozkocham - rzekłem pewny siebie. Chciałem zobaczyć co robi Katie więc obróciłem głowę , ujrzałem śpiącą Katie na ramieniu Zayn'a . 
- To ja ją obudzę i będziemy się zbierać. - Powiedziała Claudie i wstała .  
- Ty chyba rozum straciłaś - zaśmiał się Louis .
- Nie puścimy Was teraz do domu , jest późno . Nie darowalibyśmy sobie gdyby któreś w Was coś się stało - Powiedziałem 
- Ale ... - zaczęła Claud . 
- Nie ma żadnego ' ale ' . Louis idź pokaż jej pokój - Poprosił Zayn , a Louis wykonał jego proźbe . 
- A Ty może ją zanieś ? - spytał Niall 
- Okej - powiedziałem i wziąłem śpiącą dziewczynę na ręcę . Zaniosłem ją do mojego pokoju , a sam miałem zamiar spać na podłodze . 

      * Oczami Katie * 
Otworzyłam oczy i zobaczyłam Harry'ego , który kładł się na podłodzę .
- Co Ty robisz ? - spytałam zaspanym głosem 
- No idę spać - powiedział Styles jakby to było oczywiste .
- Nie będziesz spał na podłodzę , to jest Twój pokój. Śpij ze mną - uśmiechnęłam się do chłopaka .
- Nie wiem czy to dobry pomysł ...jesteś pijana - chłopak podrapał się po głowie . 
- No chodź ! Chcesz żeby było mi smutno ? - spytałam i wyciągnęłam rękę do chłopaka którą chwycił . 
- Ale napewno ? - spytał upewniając się , na co ja kiwnęłam głową na tak. Loczek położył się obok mnie . 
- Dobranoc - wyszeptał , a ja zamknęłam oczy . 
      
     * Rano * 
Obudziłam się wtulona w Harry'ego , który mi się przyglądał , uśmiechając się . Zaraz ! Co ?! wtulona w Harry'ego ?! . Najwidoczniej musiał mnie tu zanieść chwilę po tym jak się z Nim całowałam . Tak .. bo ja go namówiłam żeby ze mną spał . Ale chwila ... czekajcie ... ja się z NIM całowałam ?! Ale to nie jego wina przecież ... to ja go nie odepchnęłam ani nic . Nie byłam na Niego zła ... wręcz przeciwnie ... znów chciałam poczuć Jego wargi na swoich ... STOP ! co ja wygaduje ?! . Wracając do rzeczywistości ...
- Em ... przepraszam za ten pocałunek ... i wgl ... - Powiedział gdy zobaczył że nie śpie . 
- Nic się nie stało Harry - uśmiechnęłam się i pocałowałam go w policzek . Z dołu usłyszałam wrzask mojej przyjaciółki . 
- Czy wy jesteście nienormalni ?! - wrzasnęła , a ja z Harry'm popatrzeliśmy na siebie i zeszliśmy na dół . 
- Co się stało ? - zaśmiałam się gdy zobaczyłam wkurzoną Claudie . 
- Ty weź się nie śmiej . Oni chcą żebyśmy tu zamieszkały ... A nie przepraszam , Oni już to załatwili ! . Poszli do tego gościa od którego wynajeliśmy mieszkanie pogadali z nim , nie mamy już mieszkania , a nasze rzeczy są tu - wskazała na sufit , co oznaczało że rzeczy są na górze . 
- Co wam strzeliło do głowy ?! - wydarłam się równie głośno co Claud . 
- Katie nie denerwuj się . - Harry mnie przytulił 
- Ale jak mam się nie denerwować ? Nie mam na was słów - powiedziałam już spokojniej.                 - Spokojnie , dziewczyno - zaśmiał się Zayn .
- Ciekawe co na to moi rodzice - mruknęłam . 
- A właśnie ... bo byliśmy u Twoich rodziców ... No ... ale .. ten .. no .. dom im się załał ,cały . I kazali Ci przekazać że pojechali do Twojej Babci, do Czech - wyjaśnił Liam . 
- Zajebiście ... - podsumowałam .
- Chodźcie na śniadanie , a nie dyskutujecie - powiedział Niall i jako pierwszy pobiegł do kuchni . Liam zrobił naleśniki którymi po chwili się zajadaliśmy . 
- Harry debilu jesteścały w nutelli - zaśmiałam się na widok Loczka . 
- Jak mnie nazwałaś ? - spytał próbując udawać poważnego . 
- Debilem ,debilu - zaśmiałam się ponownie . Wszyscy oprócz mnie i Harry'ego poszli do salonu oglądać telewizje . 
- No to radze Ci uciekać - zaśmiał się , a ja wstałam z krzesła i pobiegłam do salonu gdzie się schowałam za stojącym Zayn'em , zaraz po mnie przybiegł Harry . Zayn ' udostępnił ' drogę do mnie Styles'owi na co zmroziłam go wzrokiem . Hazz zaczął mnie gilgotać przez co upadłam na sofe.
- Harry pro-szęę prze-stań - ledwo wymówiłam przez śmiech . 
- A co za to będę miał ? - poruszał śmiesznie brwiami .
- Satysfakcję ? - zapytałam nadal się śmiejąc . Harry również się zaśmiał i nie przestawał mnie gilgotać . 
- Co ty-lko chc-esz - odpowiedziałam na jego poprzednie pytanie . 
- Co tylko chce powiadasz ? - Harry się uśmiechnął . 
- T-tak . - odpowiedziałam zgodnie z prawdą . Harry chwilę myślał , a po chwili wskazał palcem na swoje usta . Mhmm .. czyli ja mam  go pocałować ?! . 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz